W dobie znacznego bezrobocia w naszym kraju, przekraczającego już 14 procent oraz marnych szans na polepszenie tej statystyki w najbliższym czasie, każdy zatrudniony na etacie powinien cieszyć się, że ma pracę. Jednak co roku pewna ilość osób, również tych zatrudnionych na etatach, rezygnuje z pracy i próbuje sił we własnym biznesie, zakładając firmę. Co powoduje, że osoby te rezygnują z bądź co bądź pewniejszego bytu jako pracownicy na rzecz ryzyka, które jednak istnieje w sytuacji, kiedy podejmowana jest decyzja o założeniu własnego biznesu? Na pewno czynników jest wiele, przede wszystkim inny komfort pracy. Nie mamy wtedy nad sobą szefa, możemy organizować sobie pracę w sposób, jaki uznamy za najbardziej efektywny. Możemy wytyczać sobie pewne kierunki, zgodnie z naszą wiedzą i doświadczeniem, nie musimy wykonywać ślepo poleceń przełożonych, z którymi nie zawsze przecież się zgadzamy, uważając niektóre z nich za bzdurne. W końcu mamy tez nieograniczone możliwości zarabiania pieniędzy, bo o to przecież chodzi głównie w każdym zakładanym biznesie. Nie mamy poczucia, że jesteśmy w firmie niedoceniani, że wypracowujemy dla właściciela firmy duży zysk, zarabiając przy tym relatywnie niewielkie pieniądze. Wszystko oczywiście pod warunkiem, że nasza firma ze swoimi wyrobami lub usługami wstrzeli się znakomicie w rynek.
Własny biznes czy praca na etacie
